Licznik Sigma BC 16.16 – recenzja testu
Licznik Sigma BC 16.16 to jeden z najchętniej wybieranych liczników wśród profesjonalnych kolarzy. Chętnie sięgają po niego jednak również amatorzy, którym zależy na dobrym sprzęcie, który posłuży im długi czas. Liczniki to jedne z podstawowych akcesoriów, które każdy rower powinien posiadać. Podstawowe modele pozwalają nam kontrolować prędkość i dystans, dzięki czemu wiemy, z jaką prędkością poruszamy się na drodze oraz jak daleką trasę udało nam się przejechać i ile mniej więcej kilometrów pozostało nam jeszcze do celu naszej podróży. Wersje bardziej rozbudowane i zaawansowane technologicznie, takie jak licznik Sigma BC 16.16 są jednak w stanie przekazać nam znacznie więcej informacji, które są niezwykle pomocne przy uprawianiu kolarstwa.
Sama marka Sigma powstała w roku 1982. Ma więc prawie 30 lat tradycji, a jej produkty, takie jak na przykład omawiany w tym artykule licznik rowerowy sigma bc 16.16, są chętnie kupowane na całym świecie. Duże zaufanie, jakim klienci darzą firmę Sigma, jest najlepszym dowodem na to, że jej produkty są warte uwagi i zdecydowanie trzeba brać je pod uwagę podczas wybierania akcesoriów rowerowych. W tym artykule weźmiemy na warsztat licznik rowerowy sigma 16.16, który występuje w aż trzech wersjach, dzięki czemu może z powodzeniem służyć zarówno amatorom kolarstwa, jak i profesjonalnym kolarzom, dla których jazda na rowerze jest całym życiem, a dobry licznik pomaga im w planowaniu treningów i realizowaniu założonych celów. Zacznijmy od wersji podstawowej.
Podstawowe wydanie Sigma BC 16.16
Sigma BC 16.16 to podstawowa wersja tego modelu. Nie oznacza to jednak, że ma mało funkcji. Jakoś wykonania stoi na bardzo wysokim poziomie, konstrukcja jest dobrze spasowana, a funkcje przełączają się tylko po wciśnięciu odpowiedniego przycisku. Mocowanie do roweru odbywa się poprzez specjalny uchwyt, montowany do kierownicy za pomocą gumowego o-ringa. Taki sam sposób montażu ma miejsce przy czujniku prędkości. Do zestawu dołączony jest oczywiście również magnez na szprychę. Mamy zatem standardowy dla liczników sposób montażu, dający w tym wypadku gwarancję dobrego trzymania i sprawnego działania urządzenia. Licznik Sigma 16.16 w wersji podstawowej jest wyposażony w przewód, który łączy czujnik prędkości z licznikiem. Musimy zatem pamiętać, aby odpowiednio go zabezpieczyć przy montażu. Jeśli chodzi o wymiary, to są one wystarczające, aby bez problemu odczytać informacje z ekranu, a jednocześnie komfortowo korzystać ze sprzętu. Wynoszą dokładnie 52 mm x 37,5 mm x 11,5 mm, z czego wymiary wyświetlacza to 27 mm x 37 mm. Przejdźmy teraz do samych funkcji. Przede wszystkim mamy tutaj menu w języku polskim, co zdecydowanie ułatwia korzystanie z licznika. Jeżeli chodzi o pozostałe funkcje – oto one:
- Prowadzenie dwunastomiesięcznych statystyk
- Tekstowy wyświetlacz w 7 językach
- Chip pamięci pozwalający nie utracić wartości całkowitych i ustawień
- Podświetlenie
- Wskaźnik zużycia baterii
- Możliwość ustawienia kontrastu
- Komunikacja przez stację dokującą TOPLINE 2016
- Możliwość przesyłania ustawień przez DATA CENTER
- Możliwość przesyłania ustawień przez LINK App
- Funkcja oszczędzania energii
- Połączenie z LINK APP poprzez protokół NFC (tylko Android)
- Programowalna wielkości koła poprzez podanie rozmiaru
- Możliwość ustawienia interwału serwisu przez UFSB
- Montaż bez użycia narzędzi
- Możliwość montażu na kierownicy lub mostku
- Kompatybilny z UFSB 2016
- Wodoodporny zgodnie z normą IPX7
- Aktualna prędkość
- Automatyczny start/stop
- Średnia prędkość
- Zegarek (12/24h)
- Porównanie aktualnej prędkości ze średnią
- Dystans wycieczki
- Dzienna oszczędność paliwa
- Odległość do punktu przeznaczenia (tylko z aplikacją Link app)
- Czas do punktu przeznaczenia (tylko z aplikacją Link app)
- Prędkość maksymalna
- Czas wycieczki/treningu
- Temperatura
- Całkowity dystans
- Całkowity dystans osobno dla każdego z rowerów
- Całkowita oszczędność paliwa
- Całkowity czas treningów
- Całkowity czas treningów dla każdego z rowerów
Jak widać, funkcji nie brakuje, a niektóre z nich, takie jak choćby odległość i czas pozostały na dotarcie do celu naprawdę mogą ułatwić nam życie i pomóc w podejmowaniu decyzji na trasie. Przejdźmy teraz do kolejnej, nieco bardziej zaawansowanej wersji licznika.
Pośrednia wersja Sigma 16.16 STS
Sigma 16.16 STS to licznik rowerowy, który jest rozbudowaną wersją wcześniej omawianego licznika BC 16.16. Wymiary, wykonanie i sposób montażu pozostają zatem takie same, podobnie zresztą jak większość funkcji. W tym przypadku mamy jednak do czynienia z urządzeniem bezprzewodowym, nie musimy się więc martwić o plączące się kable. Różni się także sam czujnik montowany na widelcu oraz magnes na szprychę. Zasadniczo dochodzą tutaj dwie funkcje, a dokładnie automatyczne rozpoznanie roweru (rozpoznaje do dwóch rowerów (pomiędzy rowerem 1, a rowerem2), które ułatwia nam użytkowanie na dwóch różnych rowerach, oraz kodowana cyfrowo łączność STS. Warto zaznaczyć, że za te kilka udogodnień, zapłacić musimy o kilkadziesiąt złotych więcej. Nadal nie jest to dużo, ponieważ cena licznika Sigma BC 16.16 we wszystkich wariantach jest wręcz niezwykle niska, szczególnie biorąc pod uwagę mnogość funkcji, ale czy warto dopłacać do wersji z STS, o tym w dalszej części artykułu, przy okazji omawiania ostatniej, najbardziej zaawansowanej wersji licznika.
Licznik dla wymagających – Sigma 16.16 STS CAD
Sigma 16.16 STS CAD to już ostatnia, najbardziej zaawansowana wersja omawianego licznika. Mamy tutaj wszystkie funkcje dostępne we wcześniejszych modelach, a dodatkowo zyskujemy niezwykle ważną dla profesjonalnych kolarzy funkcję pomiaru kadencji. Zmienia się zatem także sam zestaw, bo w komplecie, oprócz licznika, gniazda z uchwytem, o-ringów i magnesu na szprychę otrzymujemy także czujnik kadencji. W przeciwieństwie do podstawowej wersji, podobnie jak w wersji Sigma BC 16.16 STS, tutaj także mamy do czynienia z licznikiem bezprzewodowym. I w tym miejscu wracamy do ceny. Wersja z czujnikiem kadencji jest niewiele droższa od wersji STS. Moim zdaniem warto dopłacić te kilkadziesiąt złotych i cieszyć się doskonałym, kompletnym licznikiem, który oferuje nam tak zaawansowane funkcje. To jednak moja subiektywna opinia i faktem jest, że każdy wariant licznika Sigma BC 16.16 jest świetnym wyborem dla każdego kolarza. Jeżeli chodzi o pomiar kadencji to działa on bardzo sprawnie, urządzenie na bieżąco informuje nas o częstotliwości naszego pedałowania, pokazując nam kadencję aktualną oraz średnią. Informacje wyświetlające się na ekranie są czytelne i intuicyjne. Bardzo pomaga to w utrzymaniu rytmu oraz wypracowaniu kadencji, która będzie dla nas najbardziej optymalna.
Licznik Sigma BC 16.16 warty każdej złotówki
Licznik Sigma BC 16.16 to urządzenie, które zdecydowanie należy rozważyć, przymierzając się do zakupu licznika rowerowego. Polskie menu, unikalne funkcje, takie jak pomiar odległości i czasu do celu, przeliczanie dziennej oszczędności paliwa, jaką oszczędzamy, jadąc rowerem, czy prowadzenie rocznych statystyk sprawia, że jest to doskonały kompan dla amatorów, jeżdżących tylko rekreacyjnie i profesjonalistów pieczołowicie planujących każdy trening i dokładnie analizujących wszystkie wyniki. Wysoka jakość użytych materiałów, doskonałe spasowanie i odpowiednie wymiary, szczególnie duży wyświetlacz sprawiają, że licznika używa się bardzo wygodnie, a polskie menu zdecydowanie ułatwia obsługę urządzenia. Wisienką na tym elektronicznym torcie jest cena, bo stosunek ceny do jakości jest w przypadku licznika Sigma BC 16.16 naprawdę atrakcyjny i sprawia, że jest to obecnie jeden z najbardziej opłacalnych liczników na rynku.
[…] z przerzutką tylną, wolnobiegiem / kasetą oraz łańcuchem stworzyła w pełni funkcjonalny, doskonale przystosowany do współczesnych […]
[…] vintage, który jednocześnie sprawdzi się jako odważne okulary rowerowe; jednocześnie produkt Shimano bardzo trudno zarysować i złamać (ponownie uznany…
[…] i zmontował je z starszym typem piasty, pozostaje przy wolnobiegu aż do najbliższej wymiany kompletnych kół. Inna droga to…