Jak uniknąć kradzieży roweru?
Kradzież roweru to temat, który spędza sen z powiek wszystkich właścicieli rowerów, szczególnie prawdziwych pasjonatów i zawodowców, którzy w swój sprzęt rowerowy inwestują naprawdę duże sumy, niejednokrotnie opiewające na kwoty rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych. Jest to jednak także wyzwanie dla osób, używających nieco tańszych, ale nadal wartościowych jednośladów, które wykorzystują rowery jako swój codzienny sposób przemieszczania, na przykład do pracy czy na zakupy.
Kradzież roweru to zjawisko, które jest obecnie prawdziwą plagą. Współczesne rowery wykonane z wysokiej jakości materiałów, takich jak choćby karbon, a także wyposażone w drogi osprzęt, niejednokrotnie stają się celem osób, szukających łatwego, choć nieuczciwego zarobku. Na popularnych portalach społecznościowych bardzo często można natrafić na ogłoszenia, w których osoby, które dotknęła kradzież roweru, umieszczają zdjęcia zawłaszczonego jednośladu i proszą o pomoc w jego odzyskaniu. Takie działanie może przynieść skutek, jeśli ktoś trafi na atrakcyjną ofertę sprzedaży roweru na portalu aukcyjnym i kojarząc go z przeczytanym wcześniej postem, zawiadomi prawowitego właściciela lub Policję. Niestety, złodzieje często sprzedają rowery na części, lub po prostu wywożą za granicę, co sprawia, że nawet Policja nie jest w stanie ich odzyskać.
Według informacji uzyskanych przez firmę Abus, wyjaśnionych przez Policję zostaje poniżej 10% przypadków kradzieży jednośladów. Warto przy tym zaznaczyć, że zgodnie z danymi i statystykami prowadzonymi przez organy ścigania, kradzież roweru to zjawisko, które jest niezwykle częste, a dochodzi do niego nie tylko na ulicy, czy przed domem, ale także w piwnicach, garażach, przed szkołą, a nawet na balkonach. Kreatywność złodziei nie zna granic. Słyszałem o przypadku, w którym kradzież roweru z balkonu przypominała film sensacyjny. Złodzieje weszli w nocy przez klatkę schodową na dach bloku, a następnie jeden z nich opuścił się na linie na balkon kilka pięter niżej, po czym przymocował znajdujący się tam rower do liny. Następnie złodzieje wciągnęli rower na dach i jak gdyby nigdy nic, zeszli z nim klatką schodową. Jak widać, nawet duża wysokość nie zabezpiecza naszego roweru przed kradzieżą. Nie oznacza to jednak, że nie istnieje żaden sposób, aby uchronić się przed zawłaszczeniem naszego cennego jednośladu przez złodzieja. Pomówmy trochę o sposobach zabezpieczenia roweru, które mogą uchronić go przed kradzieżą, a nas uwolnić od stresu i zapewnić spokojny sen.
Co zrobić by uniknąć kradzieży roweru?
W związku z narastającą plagą złodziei, których łupem padają jednoślady, warto się zastanowić, co zrobić by uniknąć kradzieży roweru, a pomóc w tym mogą wskazówki przekazane przez Policję. Przede wszystkim najlepiej nie zostawiać jednośladu bez dozoru. Większość kradzieży ma miejsce wtedy, kiedy złodziejowi po prostu trafia się okazja. Idąc po ulicy, dostrzega niczym niezabezpieczony, pozostawiony bez opieki rower i dopiero wtedy w jego głowie pojawia się pomysł na szybki i łatwy zysk. Słowo “szybki” ma w tym wypadku kluczowe znacznie. Kradzież roweru, który nie jest w żaden sposób zabezpieczony, trwa bowiem, według statystyk, około trzech sekund! Ten moment wystarczy, aby nieuczciwa osoba wzbogaciła się naszym kosztem i w większości przypadków uniknęła odpowiedzialności za swój postępek. Jeżeli więc musimy zostawić swój rower bez opieki, zadbajmy o to, aby przypiąć go do stałych elementów infrastruktury, takich jak na przykład poręcze, odpowiednimi zabezpieczeniami. To tak naprawdę klucz do tego, aby uchronić się przed utratą roweru. Przykład dobrego zabezpieczenia do roweru omówimy w dalszej części artykułu.
Kolejną dobrą decyzją jest zostawianie roweru jedynie w miejscach, które objęte są monitoringiem. Nawet jeśli nie zapobiegnie to rabunkowi, to sama kradzież roweru wraz z jej sprawcą zostaną uwiecznieni na nagraniu, co pomoże organom ścigania w odzyskaniu skradzionego mienia i ukaraniu osobnika o “lepkich rączkach”.
Warto także zapisać numery fabryczne roweru, a w wypadku ich braku, odpowiednio go oznakować. Dzięki temu, jeżeli nastąpi kradzież roweru, policjantom łatwiej będzie zidentyfikować nasz sprzęt i zwrócić nam go po jego odzyskaniu. Ciekawym rozwiązaniem jest również zastosowanie specjalnego pisaka, którego tusz ujawnia się jedynie w świetle UV. Te proste zasady mogą sprawić, że nasz rower będzie bezpieczny, a w razie kradzieży, znacznie łatwiej będzie go odzyskać. Przyjrzyjmy się teraz zabezpieczeniom, które są najważniejszym czynnikiem zapobiegającym rabunkowi.
Zabezpieczenia zapobiegające kradzieży roweru
Zgodnie z obietnicą, omówimy teraz trochę zabezpieczenia zapobiegające kradzieży roweru. Na rynku dostępnych mamy wielu producentów, takich jak Abus, Kryptonite czy Onguard, którzy produkują skuteczne zabezpieczenia, zamykane na kluczyk lub na szyfr. Warto zaznaczyć, że współczesne konstrukcje z zamkami zamykanymi na kluczyk, powinny być wyposażone w technologie zapobiegające przed rozwierceniem zamka. Do wyboru mamy kilka rodzajów zabezpieczeń, które w mniejszym lub większym stopniu zabezpieczają nasz rower przed kradzieżą.
Pierwszym z nich jest zabezpieczenie rowerowe typu U-Lock. Jest to gruby pręt w kształcie litery U, który przekłada się przez element infrastruktury i ramę roweru, a następnie zapina poprzez osadzenie w gnieździe podstawy i zamknięcie zamka. Kradzież roweru zapiętego na U-Locka to naprawdę spore wyzwanie, szczególnie w przypadku najdroższych konstrukcji, odpornych na uszkodzenia mechaniczne, takie jak przecinanie czy wyginanie. Jego minusem jest duża waga i mała powierzchnia, która może utrudnić zapięcie w trudno dostępnych miejscach.
Kolejnym rodzajem jest zabezpieczenie składane. Składa się ono z grubych, stalowych płytek i w tym przypadku do czynienia mamy ze znacznie większą powierzchnią zapięcia niż w U-lockach. Niewątpliwą zaletą jest właśnie składana konstrukcja, która zajmuje mniej miejsca, przez co łatwiej je ze sobą wozić, a także nieco niższa niż w U-lockach waga.
Trzecim typem, łatwym w zapinaniu, są łańcuchy. Tutaj wszystko zależy od rozmiaru, jaki wybierzemy – gruby łańcuch jest bardzo ciężki, natomiast cienki dość łatwo przeciąć, co przyspieszy proces kradzieży.
Ostatnim typem są linki. Jest to jednak zabezpieczenie słabe i właściwe tylko jako wsparcie dla innych zabezpieczeń lub do zostawienia roweru dosłownie na moment przed sklepem.
Jakie rozwiązanie będzie niemal idealne? Według mnie doskonałym przykładem zabezpieczenia naszego roweru będzie połączenie dwóch typów zabezpieczeń. Pierwszym z nich jest składane zapięcie Abus Bordo Combo 6100 90cm, a jako wsparcie posłużyć powinna linka stalowa Abus Cobra 10mm z pętlami czarna. Dlaczego to rozwiązanie idealne? Po pierwsze dlatego, że stawiając na zapięcie składane i linkę, którą możemy zwinąć, zyskujemy dużą mobilność i łatwość transportu. Szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że do zestawu dołączony jest specjalny uchwyt do transportu. Po drugie, zapięcie Abus Bordo Combo 6100 cechuje się wytrzymałością na poziomie u-locka, a jednocześnie jest prawie tak samo łatwe do zapięcia, jak łańcuch. Metalowe segmenty pokryte są również miękkim wykończeniem, które zapobiega porysowaniu ramy. Połączenie tych dwóch zabezpieczeń zapewni doskonałą ochronę, dzięki której kradzież roweru być może nigdy nie nastąpi. Oba zabezpieczenia oferują też dobry stosunek ceny do jakości, a myślę, że dla wielu osób może to być czynnik decydujący o zakupie. Jeżeli więc kogoś zainteresowały, to oba dostępne są w dobrych cenach w sklepie internetowym rowertour.com. Pamiętajmy o zasadzie, że zabezpieczenia rowerowe nie powinny być tańsze niż 10% wartości naszego jednośladu. Aby jeszcze lepiej zabezpieczyć się na wypadek kradzieży, warto także zastanowić się nad dodatkową opcją, jaką jest ubezpieczenie roweru.
Przezorny zawsze ubezpieczony przed kradzieżą
Czasem może zdarzyć się tak, że nawet najlepsze zabezpieczenie nie ustrzeże nas przed kradzieżą. Takim przypadkiem może być choćby zawłaszczenie dokonane w czasie rozboju, a więc na przykład poprzez brutalne zrzucenie nas z roweru i zabranie go przez złodzieja. W takiej sytuacji warto być ubezpieczonym w jednym z towarzystw ubezpieczeniowych, które oferują ubezpieczenie casco roweru. Jeśli nastąpi kradzież roweru, będziemy mogli ubiegać się o wypłatę odszkodowania, które pokryje przynajmniej część kosztu zakupu nowego jednośladu. Na rynku jest wiele towarzystw ubezpieczeniowych, oferujących ubezpieczenia dla rowerzystów. Koniecznie pamiętaj jednak, aby przed zawarciem umowy o ubezpieczenie roweru, dokładnie zapoznać się z OWU (Ogólne Warunki Ubezpieczenia), szczególnie z wykluczeniami, czyli sytuacjami, w których ubezpieczyciel nie wypłaci nam żadnych pieniędzy. Dzięki temu żadne towarzystwo nie naciągnie nas na ofertę, która w ostatecznym rozrachunku nic nam nie zrekompensuje.
Kradzież roweru? Można jej uniknąć!
Choć pomysłowość złodziei dosłownie nie zna granic, a kradzież roweru to prawdziwa plaga, to jednak przy zachowaniu odpowiednich zasad można jej uniknąć. Należy pamiętać o podstawowych zasadach, takich jak niezostawianie roweru bez opieki, jego odpowiednie oznaczenie, a przede wszystkim używanie wysokiej jakości zapięć rowerowych, które najlepiej uchronią nasz jednoślad przed kradzieżą. Przypięty rower zniechęca zdecydowaną większość złodziei, a nawet jeśli zdecydują się na próbę kradzieży, to mocne zabezpieczenie szybko może ich zniechęcić, dzięki czemu zrezygnują i pozostawią nasz rower w spokoju. Warto także pamiętać o możliwości ubezpieczenia roweru od kradzieży, co pozwoli nam ubiegać się o odszkodowanie, które pokryje przynajmniej część poniesionych przez nas strat. Nie dajmy się złodziejom – zabezpieczajmy nasze rowery przed kradzieżą, a skala tego zjawiska na pewno szybko spadnie!
[…] z przerzutką tylną, wolnobiegiem / kasetą oraz łańcuchem stworzyła w pełni funkcjonalny, doskonale przystosowany do współczesnych […]
[…] vintage, który jednocześnie sprawdzi się jako odważne okulary rowerowe; jednocześnie produkt Shimano bardzo trudno zarysować i złamać (ponownie uznany…
[…] i zmontował je z starszym typem piasty, pozostaje przy wolnobiegu aż do najbliższej wymiany kompletnych kół. Inna droga to…