Pokrowiec rowerowy – skuteczna ochrona przed niepogodą
Pokrowiec rowerowy jest rodzajem akcesoria, o którym przypominamy sobie zazwyczaj pod koniec sezonu, kiedy nasz jednoślad po trudach długich miesięcy na drogach zmierza na zasłużony odpoczynek. Tymczasem może to też być nasz sprzymierzeniec podczas każdej dłuższej wyprawy, poprawiający nasze bezpieczeństwo, zapewniający suche siodło po deszczowej nocy – czasami to naprawdę jest Mount Everest komfortu. Dzisiejsze pokrowce rowerowe ważą niewiele, składają się łatwo i świetnie chronią rowery od zgubnego wpływu deszczu i kurzu. Podpowiemy, jak przydatny może być pokrowiec rowerowy poza warsztatem i garażem.
Czy pokrowiec na rower uchroni nasz sprzęt?
Pierwsza odpowiedź która ciśnie się na usta: tak! Ale druga pozostawia już nieco wątpliwości – bo przed czym naprawdę ma chronić taki pokrowiec? Jest wiele czynników, w których może się sprawdzić. W wypadku niepogody zadziała jak szczelna ochrona przed deszczem. Niektórzy backpackerzy wykorzystują ten fakt i w wypadku np.wiatru i deszczu stawiają namioty blisko rowerów – te poprzez obecność pokrowca dają ochronę przed podmuchami powietrza. To oczywiście praktyczne zastosowanie na kempingu, ale już sama ochrona przed wodą to poważny argument za używaniem pokrowca.
Woda wdzierając się w elementy ruchome sama w sobie nie jest szkodliwa – wszak każdy z podzespołów zazwyczaj jest dobrze i solidnie nasmarowany i zabezpieczony czy to mechanicznie, czy chemicznie. Jednak po dłuższej jeździe zachodzą dwa zjawiska – smar przylega ściślej do elementów ruchomych, a podczas wielodniowej wyprawy osiada na nich kurz i drobinki błota, ziemi, żwiru. Wraz z deszczem dostają się głębiej – objawia się to popiskiwaniem niektórych elementów, a w skrajnych przypadkach może gwałtownie je zużyć. Dlatego dobry pokrowiec na rower pozwala je dłużej zachować w dobrej kondycji.
Inną, nie mniej ważną kwestią jest bezpieczeństwo. Jeśli zostawiamy nasz jednoślad pod pokrowcem, nie budzi on zainteresowania zwierząt czy ludzi (zwłaszcza w przygodnym terenie). Trudniej też po cichu dostać się do zapięć – potencjalny „nabywca” musi najpierw zdjąć pokrowiec, co wiąże się z hałasem a to może go zniechęcić, o co nam przecież chodzi. No i widoczność – nieregularny kształt przyciąga wzrok. W zależności od warunków, w jakich zostawiamy nasz rower może to albo od niego odstraszać, albo przyciągać.
Poza kempingiem i sezonowymi wypadami, gdzie praktyczne zastosowanie pokrowca rowerowego jest oczywiste, najczęstszą rolą jest funkcja okrycia roweru po sezonie w garażu, piwnicy, warsztacie – wszędzie tam, gdzie rower jest pozostawiony na zimę. Po przeglądzie i zabezpieczeniu pokrowiec rowerowy uchroni nasz rower przed kurzem, wilgocią czy niespodziankami mechanicznymi. To w oczywisty sposób wydłuża żywotność kluczowych elementów i skraca potencjalny przegląd przed sezonem.
Jak dobrać pokrowiec rowerowy?
Najprostsza odpowiedź na pytanie „jak dobrać pokrowiec rowerowy” brzmi: jaki rower – taki pokrowiec. Pierwszym kryterium musi być rozmiar naszego jednośladu. Pokrowiec rowerowy po rozłożeniu i przykryciu jednośladu powinien sięgać około 5-10cm nad ziemię. W zależności od szereokości kierownicy musimy zwrócić uwagę na rozmiar pokrowca w jednym z górnych zakończeń – niektóre modele są skonstruowane tak, że właśnie jeden z nich jest przystosowany do przykrywania kierownicy. Zazwyczaj jest to dużo większy wymiar, ale musimy o tym pamiętać – współczesna kierownica to także manetki, rogi, gripy, chwyty i lusterka które zwiększają potrzebne jej miejsce.
Drugim kryterium jest materiał. Najpopularniejszy jest PEVA – czyli materiał podobny do tego z jakiego tworzy się kurtki przeciwdeszczowe, popularne „wiatrówki”. Zalety? Bardzo mała waga własna i po zwinięciu – minimalny rozmiar. To idealny pomysł na dłuższe wyjazdy – zajmie niewiele miejsca, a w pełni spełni swoją rolę. Taki będzie choćby uniwersalny szary pokrowiec o oznaczeniu FSBPC-015, znajdziemy go już za 27zł w różnych wymiarach. Najpopularniejsze oscylują wokół wartości 200-210 cm długości, 100 cm wysokości i 60-70 szerokości. W pełni pokryje to wymiary większości rowerów.
Innym popularnym materiałem jest wzmocniona folia. Takie pokrowce robi Velosport – grubsze modele mają nawet oczkowe chwyty mocujące. Ceny? Również niewielkie – około 30zł za pokrowiec 200×100 cm. Jak widać, ceny nie są wygórowane, a ochrona, jaką zapewni pokrowiec rowerowy – dość znaczna. Dlatego nie jest to wygórowany wydatek, nawet w ujęciu jednosezonowym.
Płaszcz dla roweru, czyli dlaczego kupię pokrowiec rowerowy?
A jeśli go nie mam, to będę mieć? Bo jest to tani, niezawodny i prosty sposób na wielowymiarowe zabezpieczenie mojego jednośladu przed deszczem, kurzem i słońcem oraz zapewnia mu komfortowe warunki poza sezonem i w jego trakcie. Pozwala na zabezpieczenie przed szkodliwymi warunkami atmosferycznymi, ma znikomą wagę i jest banalnie łatwy w użyciu. Stosując go możemy w prosty i skuteczny sposób zwiększyć żywotność elementów naszego roweru. Płaszcz dla roweru? I to luksusowy!
[…] z przerzutką tylną, wolnobiegiem / kasetą oraz łańcuchem stworzyła w pełni funkcjonalny, doskonale przystosowany do współczesnych […]
[…] vintage, który jednocześnie sprawdzi się jako odważne okulary rowerowe; jednocześnie produkt Shimano bardzo trudno zarysować i złamać (ponownie uznany…
[…] i zmontował je z starszym typem piasty, pozostaje przy wolnobiegu aż do najbliższej wymiany kompletnych kół. Inna droga to…